EURO/PLN - Analiza techniczna 04.08.2009r.
Prognoza kursu na 2009r.

Silne osłabienie złotówki względem euro jakie obserwujemy od końca lipca 2008 roku, aż do połowy lutego 2009 zaprowadziło kurs z poziomu 3,20 do okolic 4,92. Było ono jak wiemy związane z postępującym kryzysem finansowym oraz masowym wycofywaniem kapitałów z rynków "Wschodzących" przez inwestorów zagranicznych.


Wykres 1. Zniesienia Fibo całego rychu deprecjacyjnego złotówki, zasięg formacji "podwójnego szczytu" oraz formacja Bullish Butterfly
POWIĘKSZ WYKRES

Kolejne tygodnie przyniosły aprecjajce złotówki względem zarówno euro, dolara jak i franka szwajcarskiego.
Pierwsza fala umocnienia złotówki sprowadziła kurs w okolice 4,39 złotego za euro w połowie marca 2009r. Osiągnięty wtedy poziom ten jak się później okazało był 61,8% zniesieniem w spadkowej "Trójce" (wykres nr 2). Ostatecznie po korekcie w okolice 38,2% zniesienia (4,6650zł), kurs zanurkował aż do 4,22 w połowie kwietnia.

W końcówce kwietnia oraz na początku czerwca kurs próbował jeszcze przebić dwukrotnie poziom 50% całego wcześniejsego ruchu spadkowego jednak bezskutecznie.

W trzeciej dekadzie lipca kurs przebił poprzedni dołek wyznaczony w połowie kwietnia (4,22) i obecnie znajduje się w pobliży 50% zniesienia Fibonacciego całego ruchu deprecjacyjnego złotówki z okresu lipiec 2008 - luty 2009.

Przyjmując, że tak jak poprzednio 50% zniesienie nie będzie wystarczające do powstrzymania umacniania się naszej waluty oraz że wcześniejsze dwie próby przebicia poziomu 4,57 ukształtowały formację "Podwójnego szczytu" o szerokości 35 groszy (żółte pionowe linie), należałoby przyjąć, że obecny ruch aprecjacyjny zakończy się na poziomie 3,87 złotego za euro. Poziom ten znajduje się w okolicach 38,3% zniesienia wcześniejszego ruchu deprecjacyjnego.


Wykres 2. Trójka spadkowa z zaznaczonymi jej poziomami Fibo
POWIĘKSZ WYKRES

Na tym poziomie cenowym (lub trochę wyżej) należałoby upatrywać okazji do zajmowania pozycji "długiej" na parze EURPLN, gdyż pierwsze osłaienie złotego może spowodować powrót do obecnych wartości. Na ten poziom wskazuje również formacja "Bullish Butterfly" (zaznaczona na niebiesko), wskazuje minimalny poziom 3,93 z jakiego mogłoby nastąpić najbliższe odbicie. Konsekwencją ruchu powrotnego i przebicia przez kurs poziomu 4,10 byłaby możliwość wzrostu do 4,26 złotego za euro.

Podsumowując... Akceptacja ryzyka związanego z inwestowaniem na rynkach "Wschodzących" pociąga za sobą konieczność wymiany ogromnej ilości waluty (w związku z konotacjami europejskimi) głównie euro. Efekt "Czarnej Wołgi" (czyli krótkotrwałego umacniania waluty lokalnej przy silnym wzroście indeksów giełdowych danego kraju) może zamienić się w odrócenie trendu panującego na giełdzie w danym kraju. Kiedy ostrożni inwestorzy zastanawiają się czy to już odpowiedni moment na zakup akcji czy zajęcie pozycji długiej na kontraktach, kapitał zagraniczny bezlitośnie wykorzystuje sytuację do zarobku. Czy obecnie mamy doczynienia z "Czarną Wołgą" na WGPW? Wątpię. Instytucje finansowe będą starały się wciągnąć na giełdę przez OFE lub TFI coraz większą liczbę inwestorów, bo czy działa coś bardziej na wyobraźnię niż utarty w ostatniej hossie slogan "Twój sąsiad zarobił już 100%, a Ty?". A do tego potrzebne jest poczucie bezpieczeństwa i stabilności na parkiecie.

Drugą stroną medalu są również nowe instrumenty inżynierii finansowej, które oferowane są zaróno eksporterom, jak i importerom, służące abezpieczeniu przed zmianami na rynku walutowym. Ostatnio pojawiające się produkty są tak konstruowane, aby zabezpieczyć eksporterów i importerów przed negatywnymi ruchami cen walut(!!!), ale przede wszystkim dają olbrzymi zysk dla oferujących je banków przy spadku kursu EURPLN poniżej 3,90zł. Może być to jeden z pretekstów dla któych niemal bez wyraźniejszych korekt złotówka umocniła się z 4,57 do 4,06.

Mając świadomość szybko zmieniających się warunków na rynku walutowym docelowo w 2009 roku prognozuję aprecjacje złotego w okolice 3,80-3,85.

Natomiast kurs na koniec roku powinien kształotwać się w przedziale 4,05-4,10.


WSZYSTKIE ANALIZY W SERWISIE POLMONEY.PL (link)


Treść powyższej wypowiedzi jest tylko i wyłącznie wyrazem osobistych poglądów jej autora i nie stanowi "rekomendacji" w rozumieniu przepisów Rozporządzenia Ministra Finansów z dnia 19 października 2005 r. w sprawie informacji stanowiących rekomendacje dotyczące instrumentów finansowych, lub ich emitentów (Dz. U. z 2005 r. Nr 206, poz. 1715). Zgodnie z powyższym autor nie ponosi jakiejkolwiek odpowiedzialności za decyzje inwestycyjne podejmowane na podstawie niniejszego komentarza i analizy.

Autor analizy: Adam Wójcik
Kontakt: adam.wojcik@polmoney.pl
Data analizy: 04.08.2009r. 23:40

Tekst zawarty na stronie jest własnością jego autora i chroniony jest prawem autorskim
Kopiowanie oraz rozpowszechnianie bez zgody autora zabronione.